czwartek, 5 lipca 2012

Jagodowa inspiracja :)

Kilka dni temu wybraliśmy się całą rodzinką do lasu  na jagody...



Mieliśmy na obiadek przepyszne naleśniki z serem i jagodami...




... a ja na dokładkę inspirację do kolejnej bransoletki :) 
Wzór taki jak ostatnio, choć wprowadziłam małe zmiany :)))






Dziękuję za Wasze komentarze. Sprawiają mi dużo radości :)))



18 komentarzy:

  1. Piękna jagodowa bransoletka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bransoletka cudna :-))) A ja wczoraj zastanawiałam się jak wyglądałaby taka Twoja bransoletka właśnie w fioletach ... może to jakaś telepatia zadziałała :-))) Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. od pewnego czasu, a dokładniej od lutego "choruję" na jagodowe przedmioty różnej maści - ta bransoleta jest śliczna :)
    witam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pychotka na talerzu i cudowna bransoletka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna, dopracowana jak zwykle. Masz niezwykły talent do łączenia wszystkich moich ulubionych kolorów - może poprostu lubimy te same :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale narobiłaś smaka - na jagody, naleśniki i bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. elegancka..wysmakowana:) jagodowa!!!
    pozdrawiam
    Em

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurcze... az mi slina pociekla ;)... u mnie tez sie owocowo zrobilo.. zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. aha.. zapomnialam dodac ze przepiekna ta bransoletka!!! Arcydzielo poprostu. Super.

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoja biżuteria nigdy mi się nie znudzi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie dość że tak pięknie to do tego tak apetycznie:))))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Na talerzu to danie godne króla, mniam pyszota, bransoletka również sliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowna bransoletka i dzięki za pomysł na obiad;)

    OdpowiedzUsuń
  14. No to narobiłaś mi wielkiej ochoty na naleśniki z jagodami. Ale będą dopiero we wtorek, bo targ u nas we wtorki i piątki. A jutro warsztaty z Wolfan :) we Wrocławiu. Bransoletki piękne

    OdpowiedzUsuń
  15. Tyle komentarzy, że nie ma możliwości, aby napisać coś oryginalnego. Nie pozostaje mi nic innego jak powtórzyć za moimi poprzedniczkach, że bransoletka jest piękna, a naleśniki wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna! mi jakoś ciężko zabrać się za zrobienie bransoletki sutasz :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja nie mam jak wybrać się na jagody (wszędzie za daleko na rowerowy spacer) :( Bransoletka cudna:)

    OdpowiedzUsuń